Barką po Eropie. Francja, Franche-Comté

wtorek, 1 sierpnia 2017
Monika Frenkiel

Z ostatniej kanadyjskiej podróży wracamy do Europy, choć zostajemy przy tym samym języku – francuskim. Zapraszamy Was do francuskiego regionu Franche-Comté, znanego ze wspaniałych krajobrazów i oferującego żeglarzom ponad 300 km dróg wodnych. Oraz wspaniałe sery i wina gór Jury.

[t][/t] [s]Fot. Serge Nueffer, CC BY-SA 3.0, Wikipedia[/s]

Franche-Comté to kraina historyczna i dawny region administracyjny we wschodniej Francji, przy granicy ze Szwajcarią, sąsiadujące także z Alzacją i Burgundią. Przez wieki wielokrotnie zmieniało przynależność administracyjną, stanowiąc m. in. część Burgundii czy znajdując się w rękach hiszpańskich Habsburgów. Od 1678 roku Franche-Comté znajduje się w granicach Francji. Jako kraina historyczna obejmuje francuską część gór Jura oraz niziny w górnym dorzeczu Saony. Poza stolicą regionu Besançon ważniejsze miasta to Belfort i Montbéliard.

We Franche- Comté znajdziemy jak już wspomnieliśmy wyżej, kilkaset kilometrów dróg wodnych, w tym rzekę Saonę, stanowiącą prawdziwy raj dla wędkarzy oraz rzekę Doubs (przy podróżowaniu tą rzeką lepiej mieć już pewne doświadczenie żeglarskie).

[t][/t] [s]Fot. Wikipedia[/s]

Baz, z których możemy wyruszyć w nasza podróż barka jest tu kilka: np. w Dole, które jest blisko skrzyżowania tras wodnych i daje nam sporą możliwość manewru), Port-sur-Saône, Gray czy Fontenoy-le- Chateau. Wspomniane Dole to znakomite miejsce do rozpoczęcia naszej wodnej przygody. Miasto jest znane ze swojej architektury i historii – tutaj także urodził się słynny mikrobiolog, Louis Pasteur. Pierwsze wzmianki o mieście pochodzą z XIII wieku. Swój złoty okres miasto przeżywało w XV wieku – wtedy też, w 1422 Filip III, książę Burgundii założył tu uniwersytet. W Dole warta zobaczenia jest bazylika Notre-Dame, dom, w którym urodził się Pasteur czy Hotel-Dieu, dawny szpital.

[t]Dole[/t] [s]Fot. Cjulien21, CC BY-SA 3.0, Wikipedia[/s]

Jeśli popłyniemy wijącą się pomiędzy stromymi wzgórzami rzeką Doubs, czeka na nas wiele atrakcji. Jedną z nich jest Grottes d'Osselle, najstarszy zespół jaskiń udostępniony do zwiedzania we Francji, odkryty w XIII wieku oraz znajdujące się niedaleko piękny zamek w Thoraise czy pochodzący z XIII wieku Montferrand le Château. Na naszej trasie znajdzie się także miasto Besançon, stolica regionu. W Besançon urodziło się kilka znanych osób – np. Victor Hugo, bracia Lumière czy Pierre-Joseph Proudhon, uważany za ojca anarchizmu. To miasto pełne rozległych placów, fantazyjnych fontann, i szerokich alej, wzdłuż których stoją okazałe kamienice i pałace z silnie zaznaczonymi elementami architektury hiszpańskiej. Główną osią tutejszej starówki jest pamiętający podobno rzymskie czasy deptak Grande Rue, wraz z równoległą do niego rue des Granges prowadzący od znajdującej się na wzgórzu cytadeli do Pont Battant. Z cytadeli rozciąga się piękny widok na meandry rzeki i okoliczne wzgórza z licznymi fortyfikacjami. W murach cytadeli dziś znajduje się kilka muzeów, m. in. poświęconych II wojnie światowej ruchowi oporu, czy muzeum regionalnego rzemiosła.

[t]Cytadela, Besançon[/t] [s]Fot. Wikipedia[/s]

Poniżej cytadeli znajduje się interesująca katedra św. Jana z jej największą atrakcją, zegarem astronomicznym z 1860 roku. Warto także w Besançon przyjrzeć się bliżej tutejszym pałacom, m. in. Palais Granvelle, w którym znajduje się Muzeum Czasu. Tym, którzy lubią nocne życie, polecamy wizytę w dzielnicy Battant, ze starymi, krzywymi kamieniczkami, wąskimi zaułkami i kawiarnianym gwarem. Z kolei ok. 30 km od miasta znajdują się słynne Saliny królewskie Arc-et-Senans, perła XVIII-wiecznej architektury przemysłowej, wpisana na Listę Światowego dziedzictwa UNESCO według projektu architekta-wizjonera Claude’a Nicolasa Ledoux.

[t]Saliny królewskie[/t] [s]Fot. Calips, CC BY-SA 1.0, Wikipedia[/s]

Rzeka Doubs wije się pomiędzy malowniczymi klifami (szczególnie piękne są te w Rochefort-sur-nenon) i znajduje się przy niej wiele ślicznych miasteczek (takich jak Baume-les-Dames z pięknym kościołem św. Marcina i opactwem), jednak, jak już wspomnieliśmy, poruszanie się nią wymaga już niejakiego doświadczenia. Jeśli go nie mamy, możemy we Franche- Comté wybrać szerokie, spokojne wody Saony. Które, pomijając już walory wizualne, są także rajem dla wędkarzy.

[t]Ray-sur-Saône[/t] [s]Fot. Trainthh, CC BY-SA 3.0, Wikipedia[/s]

Jak to we Francji bywa, na trasie znajdziemy mnóstwo malowniczych wiosek i miasteczek, takich jak klimatyczne Ray-sur-Saône z pięknym kościołem św. Anny i pięknym tutejszym zamkiem, który jest otwarty dla zwiedzających. Kolejne piękne miasto to Auxonne, znane z tego, że przez pewien czas kwaterował tutaj Napoleon. W Auxonne do zobaczenia mamy kościół Najświętszej Maryi Panny, fortyfikacje i zamek Ludwika XI z muzeum Napoleona Bonaparte. A tym, którzy mają dość zwiedzania, Auxonne oferuje całą gamę sportów wodnych. W niedalekim St Jean de Losne oprócz tradycyjnych sakralnych zabytków znajdziemy ciekawostkę - muzeum żeglugi kanałowej. Oczywiście, ponieważ jest to Francja, mówiąc kolokwialnie, gdzie nie spluniesz, tam znajduje się zamek. Rzeczywiście, na tej trasie jest ich kilka: w Mantoche, zamek Talmay w pobliżu Pantallier czy w Essertenne et Cecey. Jednak nie same zamki z atrakcji architektoniczno-historycznych są tu do oglądania. We wspomnianym Essertenne et Cecey znajduje się ładny kościół św. Juliana, w Pagny la Ville kościół św. Leodegara ze słynnymi organami a w Verdun-sur-le-Doubs muzeum pszenicy i chleba. Koniecznie także trzeba odwiedzić Gray –miasto o bogatej historii związanej z rzeką, bowiem w średniowieczu było sporym portem i punktem przeładunkowym. Miasto ma piękny kamienny most, bazylikę Notre-Dame oraz muzeum w Château Baron Martin, czyli…tak, tak, zamku. Otoczonym pięknym parkiem. Z kolei w Scey-sur-Saône znajduje się ciekawostka dla miłośników budowli wodnych tunel kanałowy Saint Albin o długości 680 m.

[t]Muzeum Baron-Martin[/t] [s]Fot. Arnaud 25, Wikipedia[/s]

Poza pięknymi widokami, pływaniem, łowieniem ryb i turystyką region ma doza oferowania jeszcze jedna atrakcję – kuchnię. Jura słynie ze swoich wędzonych wędlin, na czele z najsłynniejszą szynką (jambon)  pochodzącą z  Luxeuil-les-Bains. Niemniej znane są kiełbasy z Morteau (saucisse de Morteau) i z Montbéliard (saucisse de Montbéliard).  Kiełbasy te są obowiązkowym składnikiem poteé comtoise, jednogarnkowego regionalnego dania.

Z mleka tutejszych krów wytwarzany jest słynny ser comté wyróżniony znakiem AOC. Inne sery z tego regionu to Morbier, Vacherin Mont d’Or, Bleu de Gex. No i oczywiście Franche-Comté porastają także winnice. Z uprawianych tam winogron powstają najbardziej nietypowe wina Jury, wino słomiane (vin de paille)  i wino żółte (vin jaune).

[t][/t] [s]Fot. Arnaud 25, CC BY-SA 3.0, Wikipedia[/s]

 

 

Tagi: barki, Francja, Franche-Comté
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 16 czerwca

Stocznia w Gandawie przekazała armatorowi Star Clipper wielki pasażerski żaglowiec "Star Flyer", oceniony jako "żeglarski szlagier" z racji rozwiązań technologicznych.
niedziela, 16 czerwca 1991
W Goteborgu kończą się regaty Volvo Ocean Race 9 edycji, wygrywa Mike Senderson na "ABN Ambro Bank".
piątek, 16 czerwca 2006
Zmarł Bernard Moitessier, m.in. słynny z rejsu na jachcie "Joshua" dookoła świata, autor wielu książek żeglarskich, m.in. "Pod żaglami wokół Hornu", Długa droga".
czwartek, 16 czerwca 1994
Serge Madec na "Jet Services V" ustanowił rekord przejścia północnego Atlantyku na 6 dni, 13 godzin, 3 minuty i 32 sekundy. Później rekord ten został pobity przez Steve'a Fossetta na "Playstation" (4 dni, 17 godzin, 28 minut i 6 sekund).
sobota, 16 czerwca 1990