TYP: a1

Kup pan grecką wyspę!

czwartek, 18 kwietnia 2024
Hanka Ciężadło

Jeśli zastanawiacie się, gdzie ulokować nadmiar gotówki, jedną z dostępnych opcji jest wyspa Tragonisi na Morzu Egejskim. Można wejść w jej posiadanie już za 50 milionów euro. Co dostaniemy w zamian? Z pewnością święty spokój, bowiem wyspa jest bezludna, i bezdrzewna, i bez... no, w ogóle niewiele tam jest. Ale, jak przekonują agenci, to dopiero oznacza nieograniczone możliwości.

Tragonisi – to warto o niej wiedzieć?

Na początek to, że, jak wiele rzeczy w Grecji, ma też alternatywną nazwę – Dragonisi. Wyspa ma 250 hektarów powierzchni, jednak nie trzeba kupować jej w całości – można nabyć tylko kawałek, bowiem teren podzielony jest na zgrabne działki.

Tragonisi zbudowana jest głównie z kamieni, co ma swoje dobre i złe strony; większość roślin nie wytrzymuje na żwirowym podłożu, więc prawie nic tam nie rośnie. Ale za to wokół wyspy jest pełno fajnych jaskiń i zakamarków, podobno idealnych do nurkowania i snorkelingu. To właśnie dzięki nim w sezonie na Tragonisi przypływa wiele łodzi ze spragnionymi podwodnych wrażeń turystami – a to naprawdę może stwarzać pewną szansę na biznes. Jak bardzo intratny – nie nam to oceniać.

Liczy się sąsiedztwo

Podobno w nieruchomościach najważniejsza jest lokalizacja – a pod tym względem Tragonisi prezentuje się całkiem znośnie. W niedalekiej odległości położona jest bowiem znacznie większa, sławniejsza i dużo chętniej odwiedzana (zwłaszcza przez osoby z pewnych kręgów) Mykonos.

Jeśli więc szczęśliwy nabywca Tragonisi wpadnie na pomysł, w jaki sposób skłonić turystów do wejścia na łódź i pokonania 1,7 km wody, jaka oddziela oba skrawki lądu, może się okazać, że zrobił interes życia. Oczywiście może być i tak, że nowy właściciel nie będzie sobie życzył odwiedzin; w końcu jeśli ktoś kupuje bezludną wyspę, to zachodzi podejrzenie, że wysoko ceni sobie prywatność.

Nie dla feministek...

Dragonisi ma długą i ciekawą historię; już w starożytności stanowiła miejsce kultu Apolla, potem stacjonowali na niej piraci, a w czasach II wojny światowej funkcjonowała tam baza wojskowa. Same męskie konotacje – jednak wszystkie dotyczą przeszłości. A jak to jest dzisiaj?

Mimo iż obecnie na wyspie nikt nie mieszka, jest tam kawałek drogi – widać ją zresztą na zdjęciach. Prowadzi do niewielkiego kościółka Panagia, w którym raz w roku, w dzień świętych Barnaby i Bartłomieja (przypadający 11 czerwca) odbywa się wyjątkowy festiwal. Co w nim szczególnego? A to, że jest przeznaczony wyłącznie dla mężczyzn. Jawna dyskryminacja - ale jeśli ktoś chce schować się przed żoną, trudno o lepszą wymówkę. 

 

Tagi: Grecja, Tragonisi, wyspa, sprzedaż
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 2 maja

Na gdyńskim cmentarzu w Witominie odbył się pogrzeb Ludwika Vogta, który początkowo studiował na krakowskiej AGH, później ukończył Wydział Nawigacji WSM w Gdyni, pełniąc obowiązki szefa AKM WSM. Przez parę lat był członkiem Zarządu YKP Gdynia, aby potem z
niedziela, 2 maja 2004
XXXVI Sejmik PZŻ nadaje godność Członka Honorowego PZŻ Juliuszowi Sieradzkiemu.
wtorek, 2 maja 1995
Mike Golding ustanawia rekord okrążenia świata ze wschodu na zachód bez zawijania do portów na "Group 4" (wynik 167 dni, 7 godzin, 42 minuty, 54 sekundy).
poniedziałek, 2 maja 1994
Adam Jasser zdobywa patent kapitański.
piątek, 2 maja 1980
Zwodowano szkuner "America", który następnie wygrał regaty dookoła wyspy Wight; od nazwy tego żaglowca pochodzi nazwa najstarszych regat świata - Pucharu Ameryki. Od tamtego czasu zbudowano cztery repliki szkunera, z których najbardziej znana jest ta z 19
piątek, 2 maja 1851