A Kopernik była kobietą, odpowiecie. Okazuje się jednak, że futrzasty Wooki z Gwiezdnych Wojen wcale nie jest postacią fikcyjną: żyje sobie w głębinach u wybrzeży Molokai, jest mocno nieuczesany, a uczeni nazywają go… Iridogorgia chewbacca. I co? Szach-mat, niedowiarki.
Podmorskie cuda i dziwy
W tym artykule pisaliśmy o nietypowej skalnej formacji na dnie morza, nazywanej oficjalnie Anomalią Bałtycką, a mniej oficjalnie – Sokołem Millenium. Jeśli zerkniecie do tekstu, dowiecie się, dlaczego. Teraz naukowcy odkryli kolejny podmorski wątek rodem z Gwiezdnych Wojen.
Iridogorgia chewbacca nie jest oczywiście kosmitą – jest koralowcem, i to głębinowym. Posturą odbiega nieco od tego, co zwykliśmy uważać za normę wśród tej gromady zwierząt – a to dowodzi, że mimo wieloletnich badań bardzo mało jeszcze o nich wiemy.
Odkrywcą nowego gatunku jest emerytowany profesor Uniwersytetu Hawajskiego, Les Watling – i to właśnie on miał przywilej nadania zwierzątku nazwy; nie wahał się zbyt długo – i patrząc na zdjęcia, możemy to zrozumieć.
A new shaggy species of coral discovered off Molokai has a name from a galaxy far, far away, courtesy of the University of Hawai‘i researcher who found it. The Iridogorgia Chewbacca was first discovered in 2006 by Les Watling.
— Aloha State Daily (@alohastatedaily) September 19, 2025
Learn more: https://t.co/L2capst4Ey#HawaiiNews
Długa droga do sławy
Co ciekawe, uczony po raz pierwszy zidentyfikował podmorskiego Chewbaccę już w 2006 roku – mimo to informacje na ten temat opublikowano dopiero teraz. Minęło zatem 19 lat (a do kin weszło w tym czasie 5 nowych filmów z uniwersum Gwiezdnych Wojen). Dlaczego profesor Watling zwlekał tak długo?
Rzecz w tym, iż tak zawiła gałąź wiedzy, jaką jej systematyka, wymaga bardzo dokładnych analiz – innymi słowy, świat nauki musi mieć absolutną pewność, iż ma do czynienia z nowym gatunkiem, a nie jakąś wariacją już wcześniej znanego. Badania poparte analizą genetyczną nie pozostawiają jednak wątpliwości: to nowy gatunek.
Na razie naukowcy zidentyfikowali tylko dwa okazy Iridogorgia chewbacca – ten znaleziony w 2006 r. na głębokości 600 m na Hawajach oraz drugi, odkryty przez Chińczyków na dnie Rowu Mariańskiego w 2016 roku.
Jakie z tego płyną wnioski?
Poza oczywistym, że mało jeszcze wiemy o oceanach i ich mieszkańcach? Jak mówi profesor, warto podkreślić, iż miejsca zebrania obu okazów Iridogorgia chewbacca są od siebie oddalone o 4 tysiące mil. Zdaniem uczonego dowodzi to, że zasięg tzw. regionu biogeograficznego Indo-Pacyfiku jest naprawdę ogromny. Dobrym posunięciem byłoby zatem połączenie sił zarówno w prowadzeniu badań, jak i w ochronie tych obszarów.
Profesor przyznaje też, że kiedyś zetknął się z jeszcze jednym Chewbaccą – widział go na fotografii w wydanej w Japonii książce o gatunkach głębinowych. No i… w kinie – jako wierny fan Gwiezdnych Wojen, zna Wookich doskonale.
Tagi: Chewbacca, Gwiezdne Wojny, Star Wars, nauka, odkrycie, koralowiec, ciekawostki