TYP: a1

Tysiące Australijczyków ofiarami żeglarzy

środa, 9 stycznia 2019
Z mediów/CNN

Aż trzy tysiące osób w miniony weekend hospitalizowano w australijskim stanie Queensland . Australijczykom zaszkodził kontakt z żeglarzami. A dokładniej z żeglarzami portugalskimi.

 

I nie, nie chodzi o chodzących rozkołysanym krokiem panów z portugalskimi paszportami, a o rurkopława z rodziny Physaliidae. Rurkopław ma bardzo charakterystyczny wygląd – na powierzchni wody unosi go charakterystyczny przezroczysty żagielek, a u spodu unoszą się w wodzie sięgające nawet kilkunastu metrów polipy spełniające funkcje rozrodcze albo odżywcze. Co ważne, żeglarz portugalski ma bardzo silne parzydełka, które mogą – i jak widać są – niebezpieczne dla człowieka. 


Żeglarze żyją w dużych skupiskach, a ostatnio tysiace tych stworzeń wyrzucił Ocean Spokojny na plaże Queensland, szczególnie w mieście Gold Coast oraz w rejonie Sunshine Coast. Wiele z nich było jeszcze żywych, a że wysokie temperatury panujące w tym rejonie sprzyjały spacerom,  skończyło się olbrzymią ilością poparzeń. Tylko w weekend było ich ok. 3 tysięcy, a w sumie w ostatnim tygodniu z powodu poparzenia przez żeglarza ratownicy medyczni musieli interweniować około 13 tysięcy razy. Niektórzy z poparzonych doznali wstrząsu anafilaktycznego.


Inwazja parzydełkowców jest prawdopodobnie wynikiem wyjątkowo silnego falowania morza od północnego wschodu, czyli od strony tropikalnych wód Oceanu Spokojnego.

Tagi: żeglarz portugalski, poparzenie, Australia
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 16 czerwca

Stocznia w Gandawie przekazała armatorowi Star Clipper wielki pasażerski żaglowiec "Star Flyer", oceniony jako "żeglarski szlagier" z racji rozwiązań technologicznych.
niedziela, 16 czerwca 1991
W Goteborgu kończą się regaty Volvo Ocean Race 9 edycji, wygrywa Mike Senderson na "ABN Ambro Bank".
piątek, 16 czerwca 2006
Zmarł Bernard Moitessier, m.in. słynny z rejsu na jachcie "Joshua" dookoła świata, autor wielu książek żeglarskich, m.in. "Pod żaglami wokół Hornu", Długa droga".
czwartek, 16 czerwca 1994
Serge Madec na "Jet Services V" ustanowił rekord przejścia północnego Atlantyku na 6 dni, 13 godzin, 3 minuty i 32 sekundy. Później rekord ten został pobity przez Steve'a Fossetta na "Playstation" (4 dni, 17 godzin, 28 minut i 6 sekund).
sobota, 16 czerwca 1990