Niezupełnie – ale mimo to będzie można przejść je suchą stopą. Egipt i Arabia Saudyjska planują bowiem budowę połączenia (nie wiadomo jeszcze, czy nad, czy pod wodą), które skomunikuje Synaj z Neom. Pomysł jest całkiem ciekawy — a ile będzie kosztować jego realizacja?
Projekt Vision 2030
Koncepcja połączenia przez Morze Czerwone będzie elementem większego projektu o nazwie Vision 2030. Jego celem ma być zacieśnienie współpracy, a także stworzenie szeregu ułatwień dla turystów, pielgrzymów i biznesu.
Koncepcja wcale nie jest nowa (i nie chodzi nam jedynie o odniesienia do Biblii). Pomysł zbudowania połączenia lądowego przed Morze Czerwone powstał w 1988 roku, wtedy jednak nie było możliwości zrealizowania takiego projektu – i bynajmniej nie chodziło o kwestie techniczne, ale o politykę.
Dzisiaj polityka również może stanąć na przeszkodzie budowie takiego połączenia. Jeszcze na początku czerwca minister transportu Egiptu Kamel al‑Wazir potwierdzał chęć realizacji projektu, jednak po ostatnich akcjach Izraela sytuacja w regionie jest bardziej niż zła.
Most Mojżesza
Mimo iż nie wiadomo jeszcze, czy połączenie będzie przebiegać nad, czy pod wodą, większość ekspertów skłania się jednak do koncepcji mostu, dlatego projekt zyskał już roboczą nazwę: Most Mojżesza.
Obiekt będzie obsługiwać ruch drogowy oraz kolejowy. Ma ponadto służyć do prowadzenia rurociągów. Taka budowla nie będzie tania (koszt szacuje się na 4 mld dolarów), ale akurat w tym konkretnym przypadku pieniądze to nie problem: projekt w całości sfinansuje Arabia Saudyjska.
Mogą się jednak pojawić inne przeszkody – budowa mostu nie powinna bowiem zakłócać żeglugi w cieśninie. Innym wyzwaniem będzie ochrona koralowców i endemicznych gatunków, jakie żyją w tej okolicy.
Tagi: most, Mojżesz, Morze Czerwone, Egipt, Arabia Saudyjska"Jesteśmy gotowi!" Most Mojżesza pozwoli przejechać przez Morze Czerwone. Aż 32 km połączy dwa światy https://t.co/4iELtujUha
— Auto Świat (@auto__swiat) June 11, 2025