TYP: a1

Dziewczyny na pokład!

wtorek, 1 kwietnia 2014
Informacja prasowa
"Dziewczyny na Pokład - Islandia 2014" to kolejny projekt Dobrochny "Brożki" Nowak, która razem z chłopakiem, Szymkiem Kuczyńskim, udowadnia światu, że żeglarstwo oceaniczne jest dostępne dla każdego. Tym razem Brożka chce dotrzeć zwłaszcza do kobiet - pokazać wszystkim dziewczynom, którym marzy się morska przygoda, że żeglarstwo jest również dla nich!

Jako "Zew Oceanu" Brożka i Szymon zrealizowali rejs "Setką na Atlantyk" - własnymi rękami zbudowali pięciometrowy jacht, którym Szymek samotnie przepłynął z Europy na Karaiby. Wrócili we dwójkę, po tym jak przez trzy miesiące włóczyli się po rajskich wyspach. Apetyt rośnie w miarę jedzenia - kilka miesięcy po powrocie Szymon zaczął budowę kolejnego jachtu - tym razem w stoczni Northman, a nie we własnej kawalerce.

Jacht typu "Maxus 22” będzie miał aż 6,36 metra, a Szymon samotnie opłynie na nim świat. Zanim to nastąpi, Brożka zabierze Maxusa w testowy rejs na Islandię. Razem z nią na pokład wsiądzie Kaśka Sałaban - równie doświadczona żeglarka, oficer na żaglowcu Fryderyk Chopin. W trakcie powrotu do załogi dołączy również Zosia Bocheńska. Możliwe, że w załodze pojawi się również „czwarta do brydża” – jacht przygotowany jest tak, aby płynęły na nim jednocześnie nawet 3 osoby.

Choć we dwójkę żegluje się znacznie łatwiej niż samemu, taki rejs to nadal ogromne wyzwanie. Trzeba przygotować się na chroniczny brak snu, bo w Europie trzeba być znacznie bardziej czujnym, niż na oceanie. Warunki pogodowe zmieniają się szybciej, a znaczny ruch dużych statków stanowi realne zagrożenie dla małych jednostek - ktoś musi czuwać cały czas. Dziewczyny będą też musiały wytrzymać stosunkowo niski komfort na Maxusie - choć to w pełni sprawny jacht oceaniczny, brakuje na nim wielu udogodnień, które są standardem na większych jachtach. Bieżąca woda i chemiczna toaleta (która wygląda i działa prawie jak zwyczajna) pojawia się nawet na łódkach mazurskich. Z kolei jachty przygotowywane na wyprawy na północ nie ruszają się z Bałtyku bez specjalnego systemu ogrzewania. Żadnej z tych rzeczy na Maxusie nie ma, trzeba będzie myć się w misce (nie za często, bo słodka woda to na morzu skarb nie do przecenienia), a mokre ubrania pozostaną mokre dopóki nie przestanie padać.

To wszystko dziewczynom niestraszne. Ruszają na Islandię już w maju 2014 r. Wypływają z Polski przez Skaggerak i Kattegat. Nie mają sztywnego planu, popłyną tak "jak Bóg da i morze pozwoli". Jeśli warunki będą odpowiednie, zahaczą o Szetlandy i Wyspy Owcze. Cała wyprawa trwać będzie dwa miesiące. Celem wędrówki są, jak same mówią - fiordy, gejzery i maskonury. Ale tak naprawdę nie o Islandię chodzi. Chodzi o tani rejs małym jachtem, dowodzonym i obsługiwanym wyłącznie przez dziewczyny. Chodzi o pokazanie, że marzenia są na wyciągnięcie ręki, trzeba się tylko odważyć. I że ani pieniądze, ani płeć nie mają tu nic do rzeczy.

Rejs "Setką na Atlantyk" odbył się w dużej mierze dzięki ogromnemu wsparciu braci żeglarskiej - kto mógł pożyczał sprzęt, podsuwał sponsorów albo wpłacał choćby drobne kwoty. Nauczona doświadczeniem, przed następnym rejsem Brożka postanowiła wypróbować crowfunding - dosłownie "finansowanie przez tłum". Na stronie polakpotrafi.pl/projekt/dziewczyny-na-poklad możecie poczytać o projekcie, obejrzeć filmik i wpłacić za jej pośrednictwem dowolną sumę. Im wyższą, tym fajniejszy upominek dostaniecie z Islandii - imienne podziękowania, pocztówki, zdjęcia, bawełniane torby albo islandzką pamiątkę - niespodziankę.

Zapraszamy do śledzenia rejsu poprzez stronę www.zewoceanu.pl oraz na facebooku Zew Oceanu.
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 16 czerwca

Stocznia w Gandawie przekazała armatorowi Star Clipper wielki pasażerski żaglowiec "Star Flyer", oceniony jako "żeglarski szlagier" z racji rozwiązań technologicznych.
niedziela, 16 czerwca 1991
W Goteborgu kończą się regaty Volvo Ocean Race 9 edycji, wygrywa Mike Senderson na "ABN Ambro Bank".
piątek, 16 czerwca 2006
Zmarł Bernard Moitessier, m.in. słynny z rejsu na jachcie "Joshua" dookoła świata, autor wielu książek żeglarskich, m.in. "Pod żaglami wokół Hornu", Długa droga".
czwartek, 16 czerwca 1994
Serge Madec na "Jet Services V" ustanowił rekord przejścia północnego Atlantyku na 6 dni, 13 godzin, 3 minuty i 32 sekundy. Później rekord ten został pobity przez Steve'a Fossetta na "Playstation" (4 dni, 17 godzin, 28 minut i 6 sekund).
sobota, 16 czerwca 1990