Do takich optymistycznych wniosków doszła Clare Urmston, dyrektor naczelna brytyjskiego koncernu Anemoi – dostawcy żagli... wirnikowych. Niestety tradycyjne "szmaty" są trudniejsze w obsłudze i mniej wydajne. Jak mówi pani Urmston, montowane na statkach turbiny przyniosą spore oszczędności, zwłaszcza gdy sztuczna inteligencja będzie pomagać kapitanom w wyborze optymalnej trasy rejsu.
Money talks
Wdrażanie proekologicznych rozwiązań w żegludze jest szlachetne i dobrze wygląda PR-owo, ale trudno zaprzeczyć, że nadrzędnym celem prowadzenia biznesu jest zarabianie pieniędzy, a nie ratowanie planety.
Dlatego właśnie istotne jest tworzenie takiej alternatywy dla spalania paliw kopalnych, która przekłada się na korzyści finansowe dla przewoźnika, bo wtedy jest gwarancja, że będzie ona powszechnie stosowana, i to bez dodatkowych zachęt czy regulacji prawnych. Istnieje duża szansa, że żagle wirnikowe staną się takim właśnie rozwiązaniem.
Jak mówi Clare Urmston: „Dane, które otrzymujemy teraz z jednostek, na których zainstalowaliśmy żagle, pokazują prawdziwe korzyści płynące z zastosowania żagli wirnikowych”. Jeszcze kilka lat temu turbiny stosowali jedynie entuzjaści nowinek proekologicznych. Teraz jednak coraz więcej przewoźników rozważa wdrożenie takiego rozwiązania. Przekonują ich pieniądze.
Ważna rola AI
Jest nieźle – ale zawsze może być jeszcze lepiej. Mimo iż Anemoi nie zdradza szczegółowych planów na przyszłość, pani Urmston uchyla rąbka tajemnicy, tłumacząc, że kluczowe będzie zaprzęgnięcie do pracy sztucznej inteligencji.
Jak mówi: „Jedną z największych potencjalnych korzyści jest optymalizacja podróży, w której sztuczna inteligencja może poradzić sobie z niepewnością modeli prognozowania pogody, pomagając kapitanowi w podejmowaniu właściwych decyzji dotyczących kursu i prędkości”. Warto pamiętać, że żagiel wirnikowy działa najlepiej przy wietrze bocznym.
Jeśli optymizm pani Urmston zostanie poparty faktami, żagle wirnikowe staną się w przyszłości powszechnym napędem pomocniczym dla statków. Z pewnością byłby to korzystny trend – może nie są tak ładne i romantyczne, jak zwykłe „szmaty” (żagiel wirnikowy to właściwie wysoki, pionowy cylinder), ale za to generują ciąg znacznie efektywniej przy niewielkiej powierzchni, a przy tym nadają się do zastosowania nawet na bardzo na dużych jednostkach.
Tagi: żagle wirnikowe, AI, sztuczna inteligencja, ekologia