TYP: a1

„Krążownik spod Somosierry” K. O. Borchardt

środa, 19 września 2012
MZ

Są w polskiej literaturze marynistycznej pozycje „kanoniczne”. Niewątpliwie jednym z autorów książek zasługujących na to miano jest Karol Olgierd Borchardt. O jednej z nich pisaliśmy niedawno w tej rubryce, był to zbiór jego pism ulotnych, uzupełnionych o wspomnienia asystentki. 


Teraz przyszedł czas na kolejny wznawiany tom. Gdy pierwszy raz dostrzegłem ten tytuł, a byłem wtedy dziecięciem, sięgnąłem poń natychmiast, sądząc, że będzie to powieść z serii tych przygodowych – wojenno-morskich. Na początku spotkało mnie rozczarowanie – bowiem wtedy nie ceniłem sobie literatury wspomnieniowej. Oczekiwałem powieści, a nie zbioru opowiadań osnutych na przeżyciach autora. Fikcja to było to, co mnie pociągało – taki grzech młodości. Jednak w miarę jak zagłębiałem się w treść, moje zainteresowanie rosło, bowiem to co opowiadał autor było nadspodziewanie ciekawe i wciągające. To doskonała lektura, miejscami arcyzabawna, miejscami refleksyjna. Zaskakuje szeroki horyzont czasowy, od czasów nauki w Szkole Morskiej w Tczewie, po czasy II Wojny Światowej. Od żeglugi na statku szkolnym „Lwów”, po służbę na przekształconych na transportowce wojskowe statkach handlowych i pasażerskich.


Dobrze się stało, że w momencie gdy zalewa nas potop literackiego chłamu, pewne wydawnictwo sięgnęło po klasykę. Szkoda, że do tej pory nikt nie odważył się na wznowienie innych klasyków, także literatury światowej, dość wspomnieć o takich nazwiskach jak Eduard Peisson, Herman Melville czy Frederick Marryat.


Karol Olgierd Borchardt „Krążownik spod Somosierry”
Wydawnictwo Bernardinum, Pelpin
stron: 404
cena: 34 zł

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 16 czerwca

Stocznia w Gandawie przekazała armatorowi Star Clipper wielki pasażerski żaglowiec "Star Flyer", oceniony jako "żeglarski szlagier" z racji rozwiązań technologicznych.
niedziela, 16 czerwca 1991
W Goteborgu kończą się regaty Volvo Ocean Race 9 edycji, wygrywa Mike Senderson na "ABN Ambro Bank".
piątek, 16 czerwca 2006
Zmarł Bernard Moitessier, m.in. słynny z rejsu na jachcie "Joshua" dookoła świata, autor wielu książek żeglarskich, m.in. "Pod żaglami wokół Hornu", Długa droga".
czwartek, 16 czerwca 1994
Serge Madec na "Jet Services V" ustanowił rekord przejścia północnego Atlantyku na 6 dni, 13 godzin, 3 minuty i 32 sekundy. Później rekord ten został pobity przez Steve'a Fossetta na "Playstation" (4 dni, 17 godzin, 28 minut i 6 sekund).
sobota, 16 czerwca 1990