TYP: a1

Jill Bobrow „Klasyczne jachty żaglowe”

sobota, 11 stycznia 2014
MZ

Powtarzanie klasycznej definicji piękna, na którą składają się trzy elementy, czyli kobieta w tańcu, koń w galopie i fregata pod żaglami zakrawa oczywiście na truizm. Jednak można zdobyć się na komentarz, który nie będzie w zgodzie z tak zwaną poprawnością polityczną i powiedzieć - jeśli kobieta, to pod warunkiem, że urodziwa, a nie paskuda, jeśli koń w galopie, to nie klacz meklemburska pogrubiana. Wtedy okazuje się, że w kategorii „piękno” fregata pod żaglami nie ma konkurencji.


Oczywiście owa fregata symbolizuje wszystko co pływa i ma żagle. Gdyby jednak w tym obrębie przeprowadzić klasyfikację, to palmę pierwszeństwa z pewnością dzierżyłyby klasyczne jachty żaglowe. Potwierdzenie tej tezy znajdziemy w prezentowanym albumie. Przewracając jego strony, nawet największy malkontent zachwyci się zdjęciami i urodą jachtów na tych zdjęciach widocznych. Bo też te zdjęcia zasługują ze wszech miar na określenia, które aż pchają się na usta – genialne, fantastyczne, przepiękne, powalające. Do tego obiekty, które znalazły się przed obiektywem fotografów. Klasyczne jachty, kadłuby zachwycające swa wyrafinowaną linią, maszty i żagle. Żadne tam aluminium, plastiki, dakrony, jedynie szlachetne materiały, egzotyczne drewno, mahoń, teak, do tego mosiądz, a wszystko to spięte kunsztem szkutników. No i wnętrza tych ślicznotek – prawdziwe pomniki rękodzieła.


Ale książka ta to nie tylko album ze znakomitymi zdjęciami, to również tekst. Autorka to wieloletni redaktor znakomitych żeglarskich magazynów, nic zatem w tym dziwnego, że zdjęciom towarzyszy fachowy opis poszczególnych jednostek, okraszony nie tylko szczegółami technicznymi, ale również historią prezentowanych jachtów. Świetna rzecz, trudno w tej chwili dostępna, bowiem od jej wydania upłynęło już trochę czasu, ale warto zdobyć się na wysiłek i pobuszować czy to w antykwariatach, czy w księgarniach z tak zwanych „tanich książek”.


Jill Bobrow „Klasyczne jachty żaglowe”

Firma księgarska Olesiejuk 2011

Stron: 272

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 16 czerwca

Stocznia w Gandawie przekazała armatorowi Star Clipper wielki pasażerski żaglowiec "Star Flyer", oceniony jako "żeglarski szlagier" z racji rozwiązań technologicznych.
niedziela, 16 czerwca 1991
W Goteborgu kończą się regaty Volvo Ocean Race 9 edycji, wygrywa Mike Senderson na "ABN Ambro Bank".
piątek, 16 czerwca 2006
Zmarł Bernard Moitessier, m.in. słynny z rejsu na jachcie "Joshua" dookoła świata, autor wielu książek żeglarskich, m.in. "Pod żaglami wokół Hornu", Długa droga".
czwartek, 16 czerwca 1994
Serge Madec na "Jet Services V" ustanowił rekord przejścia północnego Atlantyku na 6 dni, 13 godzin, 3 minuty i 32 sekundy. Później rekord ten został pobity przez Steve'a Fossetta na "Playstation" (4 dni, 17 godzin, 28 minut i 6 sekund).
sobota, 16 czerwca 1990