Ministerstwo Obrony Narodowej zamierza wkrótce uruchomić planowany od miesięcy proces zakupu trzech nowych okrętów podwodnych. Wśród potencjalnych sprzedawców znajdują się: szwedzki Saab Kockums i francuski DCNS. Obie firmy starają się przekonać Polaków do swoich ofert, które wykraczają poza sam zakup jednostek.
Szwedzki Saab otrzymał pierwsze zamówienie na proponowany Polsce okręt A26. Wśród zalet tej jednostki wymienia się między innymi: zdolność do długotrwałego pozostania w zanurzeniu - nawet do dwóch tygodni, trudność wykrycia, odporność na wstrząsy i dostosowanie zarówno do warunków oceanicznych, jak i płytkich wód Bałtyku. Szwedzi zapewniają jednak, że ich oferta nie dotyczy jedynie zakupu okrętów, ale także współpracy przemysłowej. W przypadku jej wyboru, polskie stocznie będą mogły wziąć udział w budowie łodzi podwodnych dla Szwecji i innych potencjalnych odbiorców.
Polskimi planami zainteresowana jest również stocznia DCNS. Oferta Francuzów dotyczy okrętów typu Scorpene, zintegrowanych z odpowiednimi pociskami manewrującymi - których możliwość zamieszczenia na okrętach jest jednym z warunków przetargu. Przedstawiciele DCNS zapewniają, że polska strona będzie miała pełną niezależność w sprawie użycia pocisków. Warto również zaznaczyć, że francuski sprzedawca współpracuje ze stocznią Nauta w Gdyni. Jeśli MON zdecyduje się na tę ofertę, to dwa z trzech zamówionych okrętów będą budowane w Polsce. Zapewni to przynajmniej tysiąc nowych miejsc pracy, a także pełną niezależność w remontowaniu i serwisowaniu zakupionych jednostek.
Stocznia w Gandawie przekazała armatorowi Star Clipper wielki pasażerski żaglowiec "Star Flyer", oceniony jako "żeglarski szlagier" z racji rozwiązań technologicznych.
niedziela, 16 czerwca 1991
W Goteborgu kończą się regaty Volvo Ocean Race 9 edycji, wygrywa Mike Senderson na "ABN Ambro Bank".
piątek, 16 czerwca 2006
Zmarł Bernard Moitessier, m.in. słynny z rejsu na jachcie "Joshua" dookoła świata, autor wielu książek żeglarskich, m.in. "Pod żaglami wokół Hornu", Długa droga".
czwartek, 16 czerwca 1994
Serge Madec na "Jet Services V" ustanowił rekord przejścia północnego Atlantyku na 6 dni, 13 godzin, 3 minuty i 32 sekundy. Później rekord ten został pobity przez Steve'a Fossetta na "Playstation" (4 dni, 17 godzin, 28 minut i 6 sekund).