Mowa nie o nowym porcie jachtowym, a o pływającym pod banderą Wysp Marshalla wycieczkowcu "Marina". Ekskluzywny statek o długości 238 m zacumował wczoraj w Gdyni. Zawinięcie "Mariny" upamiętniły władze miasta. Wizerunek statku został umieszczony na pamiątkowej tablicy, którą odsłonięto w środę w Alei Statków Pasażerskich.
Wycieczkowiec zabiera na pokład 1250 pasażerów i 800 członków załogi. Organizator rejsów na jednostce, firma Oceania Cruises zapewnia, że wnętrza wycieczkowca są jednymi z najbardziej luksusowych, jakie można znaleźć na statkach pływających po morzach. Na pokładzie znajduje się wiele dzieł sztuki, których łączna wartość sięga kilku milionów dolarów.
Cena rejsu "Mariną" waha się od 5 do 25 tys. dolarów w zależności od długości. Oceania Cruises organizuje rejsy w Europie po Bałtyku i Morzu Śródziemnym, ale również w innych częściach świata w tym rejsy transoceaniczne. Statek zawinie do Gdyni jeszcze 4 razy w tym sezonie.
Początek samotnej żeglugi Krzysztofa Baranowskiego w rejsie dookoła świata na s/y "Polonez" od Newport do Plymouth (25.05.1973 r.). Etap od Plymouth do Newport (17.07.1972 r.) był udziałem w Regatach Samotnych Żeglarzy, które Kapitan Krzysztof Baranowski
sobota, 17 czerwca 1972
Z Plymouth do Newport startują III regaty OSTAR z udziałem Krzysztofa Baranowskiego na s/y "Polonez", Teresy Remiszewskiej na s/y "Komodor" i Zbigniewa Puchalskiego na s/y "Miranda". Regaty wygrał Alain Colas na "Pen Duick IV".