TYP: a1

Kapitan, który przepłynął pod kładką, uniewinniony

środa, 7 października 2020
Z mediów

Sąd Rejonowy w Gdańsku uniewinnił w środę Marka W., kapitana statku wycieczkowego „Danuta”. Statek w lipcu 2017 r. przepłynął pod kładką na Motławie w trakcie jej opuszczania.

Do wydarzenia doszło 25 lipca 2017 roku. „Danuta” przepłynęła właściwie w ostatnim momencie pod opuszczaną właśnie kładką. Na pokładzie było 139 pasażerów. Kapitan, Marek W. odpowiadał za „sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu wodnym, zagrażającej życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach” i został właśnie uniewinniony.

W uzasadnieniu wyroku sędzia Anna Kłosowska podkreślała, że kapitan podjął słuszną decyzję o szybkim przepłynięciu statkiem pod kładką. - W momencie kiedy dziób statku znajdował się już przy przęśle opadającej kładki nie było możliwości, żeby jednostkę zatrzymać. Dlatego też kapitan wydał komendę „cała naprzód” i podjął decyzję, aby przepłynąć pod kładką, co w ocenie sądu i biegłego, było decyzją jak najbardziej uzasadnioną i prawidłową. I co ważne, znajdującą oparcie w przepisach żeglugowych - powiedziała sędzia dodając, że nie doszło do narażenia pasażerów na niebezpieczeństwo a dzięki decyzji kapitana uniknięto katastrofy. Z opinii biegłego i zapisu monitoringu wynika, że gdyby kapitan podjął decyzję o zatrzymaniu statku, to kładka opadłaby na jednostkę.

Sąd, rozpatrując sprawę, zwrócił również uwagę na nieprawidłowe oznakowanie kładki. Osoby kierujące jednostkami nie miały możliwości dostrzeżenia wyświetlanego oznakowania z uwagi na różne czynniki m. in. atmosferyczne. Sygnał dźwiękowy o tym, że kładka się opuszcza był zbyt cichy, kapitan mógł tego nie słyszeć. Co ważne, oskarżony Marek W. próbował kilkakrotnie nawiązać kontakt z operatorem kładki przez radiotelefon, bezskutecznie.

- Kapitan próbował jednostkę zatrzymać, jednocześnie próbując nawiązać kontakt z kładką w celu opóźnienia jej opuszczenia. Trzeba zaznaczyć, że opuszczanie takiej kładki jest powolne i jej ruch z odległości również mógł być przez kapitana niewidoczny od samego początku. W pewnym momencie operator kładki podjął decyzję, aby dać kapitanowi sygnał do zatrzymania jednostki i użył w tym celu lizaka, co jest nieprawidłowe, bo według przepisów na wyposażeniu kładki powinna znajdować się czerwona flaga. Sygnały lizaka dla kapitana również były niewidoczne - powiedziała sędzia Anna Kłosowska.

Wyrok sądu nie jest prawomocny. Prokuratura wystąpi do sądu o pisemne uzasadnienie wyroku i dopiero wówczas podejmie decyzję o ewentualnym złożeniu apelacji. Na ostatniej rozprawie prokuratura wnioskowała dla Marka W. o karę roku więzienia.


 

Tagi: Motława, kładka, statek pasażerski
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 16 czerwca

Stocznia w Gandawie przekazała armatorowi Star Clipper wielki pasażerski żaglowiec "Star Flyer", oceniony jako "żeglarski szlagier" z racji rozwiązań technologicznych.
niedziela, 16 czerwca 1991
W Goteborgu kończą się regaty Volvo Ocean Race 9 edycji, wygrywa Mike Senderson na "ABN Ambro Bank".
piątek, 16 czerwca 2006
Zmarł Bernard Moitessier, m.in. słynny z rejsu na jachcie "Joshua" dookoła świata, autor wielu książek żeglarskich, m.in. "Pod żaglami wokół Hornu", Długa droga".
czwartek, 16 czerwca 1994
Serge Madec na "Jet Services V" ustanowił rekord przejścia północnego Atlantyku na 6 dni, 13 godzin, 3 minuty i 32 sekundy. Później rekord ten został pobity przez Steve'a Fossetta na "Playstation" (4 dni, 17 godzin, 28 minut i 6 sekund).
sobota, 16 czerwca 1990